pl > Aktualności

Fundacja

Żywa Przestrzeń Twórcza

Co naturalne, granice wszechświata rozsadza
Co sztuczne, samo się w sobie zapada

Goethe, Faust

Aktualności

Milczenie Ziemi

Video Film

Film jest publikowany na YouTube jako prywatny.
Aby go obejrzeć, należy zalogować się na własne konto YouTube lub Google.
Film ma również podtytuły w języku angielskim, niemieckim i polskim.

Link do Filmu

https://youtu.be/DAI9mKsNT54

Powstał nowy film wideo pod tytułem: "Milczenie Ziemi".
Jest w czterech częściach:
Część 1: Rzeczywistość umyka nam nieustannie
Część 2: Niewidzialne Nierozpoznawalne
Część 3: Chciałbym słuchać uczucia
Część 4: Milczenie ziemi

Jest to film o uczuciu i o źródle cierpienia i zniszczenia.

Tekst do filmu:

Część 1
Rzeczywistość umyka nam nieustannie
Czerń. Czerń jest genialna wchłonęła bowiem cały widzialny świat, jest niezwykle hojna, może ofiarować nam cząstkę swej istoty.
Nie ma początku, film ma własną energię, staje się żywiołem o nieprzewidywalnych skutkach. Nie ma początku nie szukajmy tej iskry co zapala. Cały wszechświat to iskrząca się rzeczywistość, miliardy, biliony iskier, tu nie ma pierwotnej iskry co zapala. Film to iskrzący się twór.
Jeśli szukam sensu czegokolwiek to gubię się, tonę w ciemności, której już nic nie rozświetla.
To uparte szukanie sensu jest konaniem. Jeśli nie szukam sensu pojawia się światło i uwalnia umysł z martwoty i być może z cierpienia.
Każda rzecz, każda forma, każda barwa, każde zjawisko, każdy ruch to pytanie, to pytanie, to pytanie.
Dopada mnie głód prawdziwego życia. Mój przeciętny umysł człowieka budzi moje mdłości. To nie jest bunt, to jest uczucie wychodzące poza księżycową noc.
Słyszę śpiew drzew, chór dębów i świerków, ta pieśń domaga się uważnego słuchania uchem wolnym od pospolitej świadomości.
Świat jest tak odległy, a ziemia wydaje się nam obcą planetą, ugniatamy ją zawzięcie w twór własnej wyobraźni.
Rzeczywistość odbija się tylko w lustrze naszego ego. Ja to produkt chorej myśli.
Oczy widzą coś innego, dotykają tego co jest, są niewinne. Ich widzenie przeraża nas swą prostotą. Nie zostawia miejsca dla fantomów.
W obłędzie porządkujemy świat. Zmuszamy naturę do posłuszeństwa. Niech ulega naszym urojonym żądzom.
Rzeczywistość umyka nam nieustannie i rzuca nas w chaos własnych myśli i odczuć, narasta zniszczenie i cierpienie.
Rozpada się to sztuczne dzieło, co przez tysiące lat dumnie tworzyliśmy.
Nasz porządek prowadzi do chaosu. Kawałki, strzępy rzeczywistości gorliwie sklejane rozpadają się na nowe kawałki i chaotycznie zderzają się ze sobą.
Całość jest porządkiem, nie potrzebuje naszej myśli i wizji świata. Nie zamienimy tego co fałszywe w prawdziwe.
Jeden problem zastępujemy drugim, groźniejszym, bardziej niszczącym.
Nie umiemy patrzeć na świat, nie umiemy patrzeć na dzikie stworzenia, na lecące nad nami ptaki, nie czujemy, nie widzimy ich, jesteśmy zajęci tylko własną myślą prowadzącą do zagłady.

Biegniemy, biegniemy. Ścigamy się z nawałnicą, biegniemy, a za nami tysiące, miliony ludzi biegnie, przewracamy się, padamy, wstajemy, biegniemy i znowu padamy, już nie wstajemy, leżymy, leżymy bezwładnie. Konające zbiorowe ciało.
Oddać się naturze, to żyć bez czasu i celu. Nie potrzebny jest żaden punkt aby do niego biec, nie trzeba biec. Życie samo unosi nas we właściwym kierunku.
Tylko całkowite oddanie się naturze jest pięknem.
Oddaję to co wiem, to co rozumiem, oddaję całą zawartość mej wypełnionej pamięcią czaszki.

Część 2
Niewidzialne Nierozpoznawalne
Twarze, takie bliskie, uczucie ożywia elektrony wirtualnej pamięci.
Te drobiny, siatka energii rozsadza ludzką pamięć.
Możemy tylko patrzeć, patrzeć, ta chwila przenika nas na wskroś.
Barwy i formy zlepiły ludzką twarz.
Eksplozja w umyśle, narodziny nowego zjawiska.
Ogień rozpala nas, jest konieczny do istnienia.
Odkryć ludzką twarz, dotrzeć do niewidzialnego.
Każda skała, żywioł natury, rzucają nas w głąb życia.
Gorejemy, stajemy się płynną materią, już bez nazwy.
Groźne zjawiska zachodzą w umysłu, rozlewają się po neuronach mózgu.
Te oczy widzą, są gotowe na wszystko co niezrozumiałe.
Wodospad emocji, bezpowrotnie tonące myśli.
Może nie rozumiemy świata i życia.
Jesteśmy zagubieni i samotni.
Zamknięta świadomość w klatce własnej przeszłości.
Zbliża się to co nieuchronne, to co zmienia naturę myśli.
Dramat człowieka, bolesny i groźny od tysięcy lat.
Może kiedyś te planety spotkają się ze sobą.
Ludzkie cierpienie wraca, wraca nieustannie, lustro wojen i zniszczenia.
Dziwne, te planety zbliżają się do siebie, łączą się. Zjawisko niezrozumiałe dla nas.
Pojawia się dziwny twór, osobliwy organizm. Zagadkowy błysk przyszłości.

Część 3
Chciałbym słuchać uczucia
Uczucie to niezwykły stan umysłu, to troska o świat.
Gasną emocje, ustaje jazgot myśli – panuje cisza.
Uwolniony umysł oddycha żywiołem natury, zmierza w nieznanym kierunku. Niedającym się przewidzieć.
Rozsądek to tylko pozory, nieustannie w obłędzie zmierzamy do wojny.
Codzienne zniszczenie i wojna, wojna i to codzienne zniszczenie, i znowu zniszczenie i znowu wojna. Rozpadamy się, toniemy w absurdzie.
Dążymy w jednym kierunku: więcej i więcej, lepiej i lepiej. Jest to groźna zapadnia dla człowieka. Pozorne rozumienie świata jest zgubne.
Świadomość, zatrzaśnięte w sobie jądro ułudy, obojętne, rodzące przemoc i lęk.
Świadomość panuje nad żywym organizmem.
- Wyjdź z tego, zostaw to, mówi uczucie.
- Ale jak mam wyjść, jak mam zostawić? Coś, co wydawało mi się przez tysiące, może miliony lat jedynym ruchem. Ale uczucie mówi: zostaw!
- Zostaw te miliony lat doświadczeń, ten absurd powtarzania rzeczy, one nigdy się nie powtarzają.
- Nie rozumiem.
- Nie musisz, mówi uczucie, zostaw. Zrozumienie jest słuchaniem uczucia.
- Chciałbym słuchać uczucia.
- To słuchaj, nic więcej, tylko słuchaj. Słuchać to oddać wszystko.
- Nie mam już nic.
- Słuchać to nie mieć nic, tylko słuchać.
Wszechświat, to przepaść bez dna. Odczucie spadania lub wznoszenie się traci sens. Nie ma punktu odniesienia, ruch jest tylko pozorny.
Obrazy, słowa i dźwięki zrzucają z siebie te szaty klauna. Koniec udawania, koniec maskarady, przecież nie wiemy i nie rozumiemy.
Wiatr pędzi, fale unoszą się gwałtownie, ziemia obraca się, galaktyki są w ruchu, eksplodują supernowe. Wszystko staramy się tłumaczyć, tłumaczyć.
Pozostajemy jednak we mgle, ona otacza nas ze wszystkich stron, jej nie da się rozproszyć wiedzą, umysłem człowieka.
Rzeczywistości nie trzeba tłumaczyć, nie można jej ogarnąć i okiełznąć.
Ale umysł nasz natrętnie produkuje iluzję, karły wyobraźni.
Gdy umierają starzy bogowie, rodzą się nowi. Modlimy się, posłusznie składamy ofiary, ożywiamy sztuczną inteligencję - to nasze boskie dziecię.
Och, jak bardzo chciałbym znaleźć się w świecie wolnym od cierpienia, smutku, walki, grozy i zniszczenia.
Chciałbym uwolnić się od sztucznego świata.
Jest tylko jeden jedyny ruch, ruch nieznany.
- Widzisz ten pejzaż?
- Widzę, nie ma tu niczego co znam, co rozpoznaję. To jakaś dziwna przestrzeń. Przestrzeń - nie wiem czym ona jest. Niezwykłe, bardzo niezwykłe.
Kiedy jest uczucie, mogę powiedzieć - KOCHAM, choć nie wiem co to znaczy. Mogę powiedzieć: moi ukochani przyjaciele, moje ukochane drzewa, ukochane rośliny, ukochane zwierzęta, moje ukochane kamienie, mój ukochany piasek, ukochane, ukochane, nieznane istoty. Mogę to wtedy powiedzieć, choć nie wiem co to znaczy.

Część 4
Milczenie Ziemi
Świadomość kurczy się z lęku, gdy otwierają się wrota wszechświata i znika czas.
Przytłacza ją nieskończoność, groza zjawisk nieznanych.
Wsparta ledwie na kikutach wiedzy, kręci się nieustannie wokół własnej osi.
Pamięć? Dokądże zmierza i co odsłania?
Chyba nasz smutek i ból, ślady stóp krwawych, wspomnienia nieistniejących już słów.
Oto cała zawartość myśli, spleśniały jej wątki historii, zmarnotrawiła czas.
A to co jest, przysłoniła sztuczna i mętna plazma ułudy.
Skąd pochodzi świadomość? Chyba nie z tego świata, tępa jest bowiem jak betonowy słup.
Lecz istoty żywe znają ten ruch, co neguje pamięć i myśl, znikający przeszłości pył.
Widzenie, oto cała tajemnica bytu.
Rozpoznanie, to usychająca gałąź ewolucji.
Inteligentna materia zna przyczynę tragedii i cierpienia – jest nią świadomość.
Rozpada się ludzki umysł na nanosekundy, na mikrony, jedynie miłość może go złączyć i zniknie ułuda co go dzieli.
Połknij świadomość naturo! Albo nie zwracaj na nią uwagi, jest przecież taka jałowa, niestrawne są włókna nadziei.
Bezwarunkowa otchłań kosmosu jest domem - nie sztuczna przestrzeń pokoju.
Scalony, cichy umysł to wszechświat niepodzielnej, nieznanej materii.
Energia uczucia jest zaprzeczeniem czasu. A ruch jej odbiera władzę pamięci i zmienia sens ludzkiego życia.
Wielkie nic, to nie pustka, nie gęsta, zwarta i rozszerzająca się niewiadoma, to głębokie milczenie radości życia.
Świadomość. Wszystko co umysł widzi, odbiera, rozpoznaje, rozumie i odczuwa – to świadomość.
Umysł pragnie porządku, ale rzeczywistość jest nie do ogarnięcia, umyka mu nieustannie, daje uczucie chaosu.
Umysł to nie mózg, to wykorzystanie energii mózgu dla świadomości.
Widzimy obrazy, słyszymy słowa, muzykę, łączymy je ze sobą tworząc pozory całości.
Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość są jedynie wytworem umysłu – ale jest tylko teraz.
My, nasze ego, to halucynacja świadomości, ego nie jest rzeczywistością – jesteśmy tylko wytworem myśli.
Świadomość wykorzystuje istoty żywe, jest zawsze w sprzeczności do życia – jest jedynym źródłem cierpienia i zniszczenia.
Pamięć jest fundamentem wyobraźni i iluzji, bez niej nie ma świadomości.
Czym jest czas? On nie płynie, ani nie stoi w miejscu, potrzebuje umownego, obsesyjnego przekonania, że istnieje choćby jeden punkt stały w całym wszechświecie.
Ruch, który znamy to tylko porównanie, nie ma porównania bez pamięci a ona jest tworem świadomości.
Życie, to nie myśl, nie pamięć, nie świadomość.
Jest niezwykłe i niepowtarzalne, poza czasem.
Życie nie dzieli niczego, nie ma martwej i żywej materii.
Jest jednością z całym wszechświatem.
Wrażliwość budzi w nas potrzebę wyruszenia w niekończącą się podróż w głąb istoty bytu. Konkurencja i walka o przetrwanie są absurdem.
Więc zostawmy siebie samych bezpowrotnie.
Uczucie odsłania inną prawdziwą właściwość umysłu, możemy wtedy wędrować bez celu i zniknąć w nieznanym.
Życie mówi nam o absurdzie tożsamości. Otwórzmy się na wszystkie żywe istoty i połączmy się z nimi w nieznane dotąd istnienie.
Tylko jedność znosi cierpienie w całym ożywionym wszechświecie.

Załączniki

Milczenie Ziemi
Word - 12.9 kb

strona : Milczenie Ziemi / Silence of the Earth / Das Schweigen der Erde

Żywa Przestrzeń Twórcza | | Mapa strony | Fundacja zaprasza